Gruźlica w czasach, gdzie nie były dostępne antybiotyki, siały spustoszenie w społeczeństwie, powodując ogromną liczbę zgonów. Na szczęście obecnie występuje znacznie rzadziej, a także współczesna medycyna pozwala na pozbycie się jej z organizmu. Co wywołuje gruźlicę i jak ją leczyć? Na te pytania odpowiem w tym artykule.
Gruźlica – czym jest i co ją wywołuje?
Gruźlica to choroba wywołana przez prątki z grupy Mycobacterium tuberculosis. Według statystyk najczęściej do zakażenia dochodzi drogą kropelkową poprzez dostanie się bakterii drogami oddechowymi. Zazwyczaj gruźlica atakuje płuca, powodując przewlekły kaszel, konieczność odkrztuszania wydzieliny, duszności a w zaawansowanym stadium nawet bólem w klatce piersiowej i krwiopluciem. Dawnej gruźlica była określona jako galopująca suchota ze względu na to, że prowadziła do wyniszczenia osoby chorej.
W praktyce bez dostępu do antybiotyków zakażony borykał się z gorączką, utratą masy ciała, kaszlem i krwiopluciem. Obecnie natomiast można zapobiec wystąpieniu poważnych objawów z uwagi na dostęp do antybiotyków tj. Pyrazinamid. Większość antybiotyków oddziałuje na wcześniej wspomnianą bakterię, cofając rozwój w organizmie. W kolejnej części artykuł wyjaśniamy, jak obecnie wygląda proces leczenia w przypadku gruźlicy.
Gruźlica – jak się ją obecnie leczy?
Wieloletnie badania pozwoliły opracować dokładnie proces leczenia gruźlicy. Okres leczenia jest podzielony na dwa etapy. I etap to faza wstępna trwa 2 miesiące. Stosuje się wtedy Pyrazinamid, ryfampicynę, izoniazyd, a także etamputol, II etap natomiast jest fazą kontynuacji, w której pozostawia się w kontekście stosowania leków tylko dwie substancję, jaką są ryfampicyną i izoniazydem. Czas trwania II etapu to 4 miesiące. Łącznie zatem cały proces leczenia gruźlicy ma miejsce przez 6 miesięcy. W przypadku ostrzejszych przypadków lekarze przedłużają okres leczenia, stosując leki przeciwprątkowe przez kolejne 3 miesiące.